poniedziałek, 9 czerwca 2014

(...)


...Jest mi bardzo ciężko poskładać wszystko w jedną całość ale muszę być silna i dać radę przez to przejść... Wszystkie zdjęcia które do tej pory oglądaliście na blogu były robione przez mojego chłopaka, myślę że na pewno chciałby aby blog dalej funkcjonował... [*]







Ci, których kochamy, nie umierają nigdy, bo
  miłość jest nieśmiertelna...









15 komentarzy:

  1. Współczuję, nie mogę sobie wyobrazić co bym czuła gdyby to mój chłopak odszedł :( Bądź silna , trzymam za Ciebie kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak Ci sie udaję to wytrzymać? :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymaj się kochana bardzo mocno, musisz być teraz silna, fajnie że mimo smutku i bólu który na pewno długo będzie odczuwalny chcesz dla niego prowadzić tego blog :*. Trzymam kciuki. Bartek na pewno bardzo się cieszy i czuwa nad Tobą :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na pewno patrzy z gory i trzyma kciuki za Ciebie.. zeby udalo Ci sie jakos przez to wszystko przejsc.. i gleboko wierzy w to, ze dasz rade! Jesli pomagal Ci w prowadzeniu bloga to nie ma sensu z niego rezygnowac.. po czesci przyczynil sie do tego, ze ludzie tu zagladaja.. na pewno daje Ci sile bys mogla dalej robic to co robilas.. choc juz niestety bez niego:( ale on ciagle jest.. w Twoim sercu byl, jest i bedzie...
    trzymaj sie dzielnie!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzymaj się i nie poddawaj!! Na zawsze będzie w Twoim sercy ...Trzymam za Ciebie kciuki :) bądz silna :):)
    Pozdrawiam Julka

    OdpowiedzUsuń
  6. Sylwia! jestem z Tobą!! nie tak dawno sama straciłam ważną osobę, domyślam się co czujesz! ;****

    OdpowiedzUsuń
  7. pomimo tego że często tu zaglądam raczej nie zostawiam komentarzy, ale uważam że powinnaś dalej prowadzić bloga i nie poddawać się. Bardzo ci współczuje. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Trzymam za Ciebie kciuki :* Jestem tylko jedną z wielu odwiedzających Twój blog, ale muszę powiedzieć, że bardzo Ci współczuje:(

    OdpowiedzUsuń
  9. tak bardzo mi przykro ;( już to pisałam, mogę sobie tylko wyobrazić jak się czujesz, ale na pewno Bartek patrzy i trzyma za Cb mocno kciuki i na pewno chciałby żebyś ułożyła sb życie! Jesteś mega piękna i życie przed tobą, wiem że to nie będzie proste skoro było się z kimś tak długi czas i przywiązałaś się do tej osoby :(wiem że bardzo go kochałaś i bedziesz kochać. Tak przystojny i slachetny mieliście wspólne plany, ale nie będe już wspominać i wracać. Życie musi iść dalej. Trzymaj się Sylwuś ;**** i pewnością chciałby żeby blog dalej funkcjonował rób to dla niego!

    OdpowiedzUsuń
  10. Podziwiam Cie, ja bym nie miala na to sily chyba. Trzymaj tak dalej, jestes przesliczna a życie toczy sie dalej. Pamietaj ze, widocznie tak musialo byc i nic nie dzieje sie bez przyczyny:* Justyna

    OdpowiedzUsuń
  11. Jezu jak to się stało , współczuję bardzo !

    OdpowiedzUsuń
  12. Znalam Bartka i do tej pory nie moge uwierzyc ze juz go nie ma wsrod nas:-( bardzo Ci wspolczuje i podziwiam ze codziennie znajdujesz sile by wstac z lozka... Na Twoim blogu znalazlam wiele ciekawych inspiracji dla siebie... Mysle ze Bartek chcialby by ten blog nadal istnial... Trzymaj się i badz silna dla niego i dla siebie :-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Trzymam za Ciebie kciuki,aby wszystko się w Twoim sercu kiedyś poukładało....

    OdpowiedzUsuń
  14. Jejku, jak mi przykro! :(. Ja również trzymam kciuki za Ciebie! Musisz być silna i nie poddawaj się ! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Chciałam wszystkim serdecznie podziękować za każdy komentarz
- który jest dla mnie bardzo ważny!
I za to że jest was coraz więcej co mnie ogromnie cieszy i motywuje!


Komentarze wulgarne i dotyczące osobistego życia nie będą akceptowane.